Forum www.bohaterowieprzepustki.fora.pl Strona Główna www.bohaterowieprzepustki.fora.pl
Forum o bohaterach powieści "Przepustka dla szczęścia"
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Fragment 1 - 2011 - Mąż, żona, syn i kochanka :)

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bohaterowieprzepustki.fora.pl Strona Główna -> Hubert Witanow (1983)
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adrian
Administrator



Dołączył: 14 Mar 2013
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:44, 10 Kwi 2013    Temat postu: Fragment 1 - 2011 - Mąż, żona, syn i kochanka :)

Fragment z 5 ebooka, króciutki jak na tak długą część, ale może się spodoba.
Hubert
(Iwan)

– A buziaka mi dasz?

– Chciałbyś – odrzekła z uśmiechem, by mi jeszcze bardziej tą odmową dowalić. Nie przejąłem się jednak zbytnio jej odmową, nadstawiłem policzek. Poklepała mnie po nim dłonią, raz nawet tak mocniej, że aż pomyślałem, czy by może jednak nie zrezygnować.

– O to ci chodziło, że się tak nadstawiasz? – zapytała, ale w tym samym momencie jej wargi dotknęły mojego lekko zarośniętego policzka. Przez chwilę byłem najszczęśliwszym człowiekiem na tej całej kuli ziemskiej, a przynajmniej tak mi się wydawało, dopóki nie usłyszałem.

– Ceść tato! – Zobaczyłem Szymona, który biegnie w moim kierunku. Złapałem go, podniosłem do góry.

– Cześć mistrzu – powiedziałem do chłopczyka i spojrzałem na moją żonę.

– Co tu robicie? – zapytał Szymek.

– Tatuś pomaga – zaczęła Magda, ale się na chwilę zawiesiła tak znacząco. – Dziewczynie z matematyki, prawda Hubert? – zapytała i rzuciła we mnie nienawistnym spojrzeniem.

– Tak, tak. Wy się chyba nie znacie. To jest Angela, a to moja żona Magda. – Mówiłem i robiłem małemu samolot jednocześnie. Kątem oka widziałem jak Angela podaje rękę mojej żonie, która już zdążyła podejść do biurka. Magda jednak nie odwzajemniła uścisku, a zmierzwiła Szymkowi włosy i się nadal na mnie gapiła.

– Mój mąż nie ma za grosz klasy. Tyle lat tłumaczenia i nigdy się nie nauczy, że żonę przedstawia się pierwszą.

– Korzystałem z zasady, że pierw przedstawia się młodszą osobę starszej, nie oszukujmy się nie masz już piętnastu lat – dogryzłem jej nieco, ale sama sobie na to zasłużyła. W sumie to była tylko jej wina.

– Bez różnicy... – powiedziała przeciągle Angela i starała się załagodzić sytuacje. – Jak się pani czuje urażona to może jeszcze raz się zapoznamy, tym razem pani pierwsza?

– Ale twoja koleżanka tez nie ma klasy. Daj jej dodatkową lekcje na mój koszt. To starsza osoba lub osoba wyższej rangi decyduje, czy chce się przywitać z młodszą lub osobą rangi niższej. Podobnie jak to mężczyznę przestawia się kobiecie, ale to kobieta pierwsza podaje dłoń. – Znów się zaczęła wymądrzać.

– Magda skończ – powiedziałem ostrzej.

– Pani to jest chyba tylko starsza – pojechała mojej żonie Angelika, a ja się uśmiechnąłem, właściwie to delikatnie zaśmiałem, choć chciałem się opanować, ale nie potrafiłem. Angela w tym czasie już cyckała lizaka, którego nie wiem skąd wytrzasnęła, a ja postawiłem Szymona na biurku pozwoliłem mu na siebie z niego skakać. Mały to dosłownie uwielbiał. – Jeśli pani się czuje urażona, to naprawdę możemy jeszcze raz, tak od początku, jakby pani dopiero weszła – zaproponowała znów Angelika, bo chyba jej cisza zaczęła ciążyć.

– Nie, ja się nie czuje urażona. Mój mąż upokarza mnie tyle razy, w ciągu jednego tygodnia, że naprawdę, ten jeden raz więcej nie sprawi mi różnicy.

– To dobrze, też nie miałam ochoty na szopkę – stwierdziła małolata.

– A może Hubert ja tobie przedstawię twoją koleżankę, co? Jak się przywitasz? – pytała Magda zaczepnie, bo obrała sobie teraz mnie za cel do psychicznego znęcania się.

– Wolałabyś tego nie widzieć – odrzekłem pewnie, a Angela w tym czasie wcinała lizaka i przenosiła wzrok to z Magdy na mnie, to ze mnie na nią.

– Masz racje, wolałabym – Przyznała mi racje, moja żona, jak jeszcze nigdy dotąd. – Przyszliśmy tylko podać zaproszenie. Szymon się uparł bo pewnie nie wrócisz na noc. W przedszkolu jest przedstawienie – dodała po chwili.

– No właśnie, tato. plose – powiedział Szymuś zeskakując z biurka tym razem na podłogę i wyjął z kieszeni zaproszenie.

– Dziękuje.

– Przyjdzies? – zapytał i wlepił we mnie te swoje oczka tak podobne do oczysk jego matki, a mojej żony, że aż nie potrafiłem w nie dłużej patrzeć. Odwróciłem wzrok, wrzuciłem zaproszenie do biurka i odpowiedziałem synowi:

– Jeśli będę miał czas to tak, postaram się być.

– Przyjdzie – wtrąciła się Angela.

– Nawet nie zobacył kiedy to. Nie psyjdzie, on nigdy nie psychodzi. Mamo chodźmy juz stąd – powiedział Szymonek i chwycił Magdę za rączką.

– Dobrze synku. Do widzenia mężu i... koleżanko mojego męża – pożegnała się moja żona.

– Ej, mały, on przyjdzie, zobaczysz – prawiła Angelika i uśmiechała się do mojego syneczka, który pomachał jej na pożegnanie i opuścił wraz z tym okropnym babskiem moje miejsce pracy.

– Poszli, to na czym skończyliśmy? – zapytałem Angelikę. Aha już pamiętam, na buziaku – odpowiedziałem sam sobie i usiadłem na biurku, tuż obok niej, tak samo jak siedziałem wcześniej.

– Wyjmij to – poleciła mi Angela

– Co? Przecież nic nie jem, możesz się nie krępować i nawet w usta całować.

– Zaproszenie wyjmij – powiedziała wymownie.

– Po co?

– Nawet nie zobaczyłeś kiedy.

– I tak nie będę miał czasu tam być

– Pójdziesz – naciskała dalej na mnie, a mnie już to zaczynało wkurzać. Co jej tak na tym zależało, przecież to był mój i Magdy syn, a nie jej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
OLI




Dołączył: 07 Kwi 2013
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 11:58, 10 Kwi 2013    Temat postu:

Okropny tu jest Hubert,nie spodziewałam się po nim takiego olewania w stosunku do syna. I w ogóle tu jest taki bezczelny w stosunku do Magdy ,chociaż tak to ją tak naprawdę upokorzył

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adrian
Administrator



Dołączył: 14 Mar 2013
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:11, 10 Kwi 2013    Temat postu:

Ale ona też go chciała upokorzyć, jednak może ona miała powód, może widziałą ten pocałunek :/

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
OLI




Dołączył: 07 Kwi 2013
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:33, 10 Kwi 2013    Temat postu:

Z jej zachowania to wywnioskowałam,że widziała. Angelika tu fajnie odegrała swoją role:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Adrian
Administrator



Dołączył: 14 Mar 2013
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:42, 10 Kwi 2013    Temat postu:

Szczególnie tekstem "Pani to jest tylko starsza" - czy jakoś tak to brzmiało Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
OLI




Dołączył: 07 Kwi 2013
Posty: 38
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:00, 10 Kwi 2013    Temat postu:

Dokładnie tak:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bohaterowieprzepustki.fora.pl Strona Główna -> Hubert Witanow (1983) Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin